Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

7 grudnia 2019 r.
20:46

Jej zdjęcia zachwycają. Jako jedna z nielicznych w Polsce stale współpracuje z NASA

Jej zdjęcia zdobią okładki kalendarzy i od lat zachwycają miłośników astrofotografii z całego świata. Jako jedna z czterech osób w Polsce, stale współpracuje z NASA. Jej pasją są zdjęcia nocnego nieba - rozmowa z Kamilą Mazurkiewicz-Osiak

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

• Fotografia to dzisiaj twoja największą pasja. Pamiętasz swoje początki?

- Zaczynałam od lustrzanki analogowej, czyli aparatu na kliszę. To było jakieś 13-14 lat temu. Robienie zdjęć było wtedy znacznie bardziej żmudnym zajęciem, bo wymagało wywoływania. Pomagały mi wtedy wskazówki udzielane przez właściciela zakładu fotograficznego. Widząc moje zdjęcia, często mi podpowiadał, nakierowywał, zachęcał do eksperymentowania, robienia czegoś nowego. I tak powoli, małymi kroczkami rozwijałam to zainteresowanie. Potem przyszedł czas na pierwszą lustrzankę cyfrową, starego canona, a później coraz lepszy sprzęt, nowe obiektywy, filtry itd.

• Ale nie od razu zaczęłaś patrzeć w niebo. Większość amatorów fotografii zaczyna od tej krajobrazowej, u ciebie też tak było?

- Tak. Też przeszłam etap zachodów słońca, roślin, kropelek wody, pajęczyn. Z resztą do dzisiaj robię zdjęcia krajobrazowe, chociaż na trochę innym poziomie. Astrofotografią tak naprawdę zainteresowałam się po wycieczce w góry. Ta czerń nieba, ogromna ilość gwiazd, Księżyc, to wszystko mnie zachwyciło i przytłoczyło jednocześnie. Postanowiłam kupić teleskop i zaczęłam robić zdjęcia poklatkowe, nakładać je na siebie. Zobaczyłam ten pozorny ruch gwiazd i to mnie pochłonęło.

• Jednym z twoich najciekawszych zdjęć jest to z listopada tego roku, kiedy udało się uchwycić tranzyt Merkurego na tle tarczy słonecznej ozdobiony przelotem dwóch samolotów.

- To jest kontrowersyjne zdjęcie, bo wzbudziło bardzo dużo oklasków, ale również uwag. Od dawna chciałam je wykonać. To, że tranzyt Merkurego na tle Słońca będzie widoczny w naszej części kontynentu było wiadomo od dłuższego czasu. Pierwszy pomysł był taki, żeby Merkurego sfotografować w okolicy Zakopanego, ale gdy przyjechałam na miejsce, okazało się, że wiszą chmury i nic z tego nie wyjdzie. Na szczęście znam trochę topografię i uznałam, że trzeba pojechać w wyższe partie gór, w okolice Szczyrbskiego Plesa na Słowacji, ok. 1300 m. n. p. m. Tam niebo było czyste, rozłożyłam sprzęt, który dobrze się schłodził, bo temperatura oscylowała w okolicach zera. Gdy zaczął się tranzyt, zobaczyłam, że na niebie lata coraz więcej samolotów. Pierwszego, który mijał tarczę słoneczną przegapiłam, ale w ciągu kilku minut udało mi się uchwycić jeszcze dwa. Miałam dużo szczęścia. Cały wyjazd trwał 20 godzin, zrobiłam w tym czasie 1000 kilometrów, więc przyszło zmęczenie, ale też ogromna satysfakcja. Było warto.

• To zdjęcie polubili nie tylko twoi znajomi w mediach społecznościowych, ale znacznie szersze grono miłośników astrofotografii.

- Zgadza się. Zdjęcie trafiło na stronę spaceweather.com, czyli stronę NASA. Zostało nominowane do astronomicznego zdjęcia dnia i niewiele zabrakło, żeby nim zostało. Nadal mają je w swoim archiwum, więc jeszcze mogą je opublikować. Myślę, że to kwestia czasu, chociaż sama nominacja to dla mnie duże osiągnięcie.

• Jesteś chyba jedyną Polką, której zdjęciami interesuje się NASA.

- Tak. W Polsce są cztery osoby, które współpracują z tą agencją. Moje zdjęcia jej pracownicy zaczęli zauważać kilka lat temu, po tym, jak zaczęłam wrzucać je na ich serwer. Oprócz mnie, robi to również jeden z moich autorytetów w dziedzinie astrofotografii, Marek Nikodem. Jedna z jego fotografii zdobyła tytuł astronomicznego zdjęcia dnia. Takie wyróżnienie to dla wszystkich ogromny prestiż.

• Twoje zdjęcia doceniają nie tylko w Stanach Zjednoczonych. Choćby to przedstawiające chmury burzowe.

- To jedno z moich ulubionych. Trafiło na okładkę kalendarza The Cloud Appreciation Society, czyli Międzynarodowego Towarzystwa Chmur. Zrobiłam je w maju tego roku, około 10 kilometrów za Janowcem. Szukałam burzy, bo przeglądając radary pogodowe wiedziałam, że coś się zbliża. Nie spodziewałam się jednak, że będzie to coś tak spektakularnego. Robiąc to zdjęcie właściwie już uciekałam przed burzą. Raz zdarzyło mi się zniszczyć aparat w trakcie silnego wyładowania i nie chciałam tego powtarzać.

• Ostatnio również byłaś w górach. Ta pasja wymaga sporego poświęcenia, ile waży sprzęt?

- Dobre 10 kilogramów. W góry swojego teleskopu zazwyczaj nie biorę, bo to kolejne 25 kilogramów z podstawą. Co do gór, wróciłam z nich ostatnio z odmrożeniami twarzy i ud. W Tatrach Niżnych odczuwalna temperatura spadła do minus 20-25 stopni. Na razie jeszcze nie zaglądałam do zdjęć. Tak naprawdę ta pasja to szaleństwo. Czas na zdjęcia muszę bardzo ściskać, gospodarując go pomiędzy synem, jego nauką, rodziną i domem.

• Ale czas znajdujesz także na wycieczki, jak ta z Maroko, z których przywozisz równie dobre zdjęcia reportażowe.

- Raczej typowo wycieczkowe. W tym roku to Maroko faktycznie mocno mnie wciągnęło. Szczególnie ta inność, ludzie, ich spojrzenia, wzrok. One były przeróżne, podobnie jak reakcje. Nie zawsze miłe. Od chęci pieniędzy za zdjęcia po groźby. Teraz już wiem, że przed meczetem zdjęć robić nie wolno. Na szczęście miałam dobrego przewodnika, który stanął w mojej obronie. W pewnych miejscach samej aparatu lepiej nie wyciągać.

• Mimo znacznych osiągnięć z pewnością masz jeszcze jakieś niezrealizowane fotograficzne marzenia.

- Oczywiście. Przede wszystkim wyjazd na Islandię lub do Norwegii, spędzenie przynajmniej tygodnia w samochodzie, objazd wielu miejsc połączony z łapaniem zorzy polarnej i innych zjawisk. Mam zamiar wypróbować drona oraz głowicę do astrofotografii, dzięki której możliwe będzie naświetlanie nieba pod kątem mgławic, komet o ile się pojawią i Drogi Mlecznej. Cały czas zbieram również materiał na nową wystawę. Poprzednia powstała 6 lat temu i niedawno, po wizytach m.in. w Toruniu, Krakowie i Olsztynie, wróciła do Puław (jest w Szkole Podstawowej nr 3 - przyp. aut.) Moje plany to również nawiązanie współpracy z Centrum Nauki Kopernik. Rozmawiam z nim i zobaczymy, co z tego wyjdzie, ale chciałabym zająć się szkoleniami dla dzieci. Poza tym wkrótce wezmę udział w Tygodniu Nauki w puławskiej szkole „Trójce”, gdzie poza wykładami, będziemy prowadzić nocne obserwacje.

• A w dalszej perspektywie?
-

Ja chcę robić tylko zdjęcia, a cała reszta sama potoczy się dalej.

Kamila Mazurkiewicz-Osiak
Mieszka w Trzciankach, w gminie Janowiec, w powiecie puławskim. Fotografią zajmuje się od 13 lat. Sześć lat temu przygotowała swoją pierwszą astrofotograficzną wystawę, która była prezentowana w wielu miastach na terenie całego kraju. Obecnie pracuje nad kolejną. Jej ulubionym obiektywem jest Tamron 150-600 mm, często korzysta również ze stałoogniskowej 50-tki firmy Sigma, ze światłem 1,4 oraz 10-22 mm od Canona. Tej ostatniej firmy są także wszystkie używane przez nią aparaty. Zaczynała od modeli 20d i 50d, a obecnie najczęściej używa swojego najnowszego nabytku - Canona 7D Mark II. Jak przyznaje, większość jej zdjęć nie podlega znaczącej obróbce w programie graficznym. Zamiast tego, stosuje różne rodzaje filtrów zakładanych na obiektywy.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

PGE Start Lublin zdobył Pekao Superpuchar Polski

PGE Start Lublin zdobył Pekao Superpuchar Polski

To jest niezwykle ciężkie do wytłumaczenia. PGE Start Lublin w pierwszej połowie nie istniał na parkiecie i był kompletnie zdominowany przez Energę Trefl Sopot. Po zmianie stron jednak „czerwono-czarni” włączyli zdecydowanie wyższy bieg i wygrali 82:77. Nie trzeba dodawać, że jest to pierwszy taki triumf w historii klubu.

Orlen Oil Motor Lublin gonił z całych sił, ale nie obronił mistrzostwa PGE Ekstraligi

Orlen Oil Motor Lublin gonił z całych sił, ale nie obronił mistrzostwa PGE Ekstraligi

Orlen Oil Motor Lublin był blisko odrobienia ogromnych strat z Torunia w drugim finale PGE Ekstraligi. „Koziołki” wygrały na swoim torze z PRES Grupą Deweloperską 52:38, ale do obrony tytułu ostatecznie zabrakło im czterech „oczek”

Łada łatwo ograła Bug, a Hetman zrobił swoje w Majdanie Starym

Łada rozbiła groźnego beniaminka, dwie czerwone kartki w Krasnymstawie i siódma wygrana Hetmana

W ósmej kolejce ciekawie zapowiadało się spotkanie w Biłgoraju. Łada podejmowała groźnego beniaminka z Hanny, który potrafił odebrać już punkty Hetmanowi Zamość i Lubliniance. W sobotę drużyna Bartosza Bodysa była jednak tylko tłem dla rywali. Przegrała 0:5, a mogła jeszcze wyżej.

Dave Assuncao zaliczył w niedzielę dwie asysty

Avia lepsza od Podlasia, skromna wygrana Chełmianki

Po derbowej porażce ze Świdniczanką nastroje w obozie Avii nie mogły być najlepsze. Drużyna Wojciecha Szaconia błyskawicznie powetowała sobie jednak straty. Najpierw odprawiła z kwitkiem Ruch Chorzów w STS Pucharze Polski, a w niedzielę przywiozła komplet punktów z kolejnych derbów, tym razem w Białej Podlaskiej.

Bez celnego strzału i bez punktów. Górnik Łęczna przegrał z Chrobrym

Bez celnego strzału i bez punktów. Górnik Łęczna przegrał z Chrobrym

W tym sezonie nie brakowało meczów, w których Górnik Łęczna zasługiwał na więcej. Niestety, niedzielne spotkanie w Głogowie do nich nie należało. Bardzo mało wykreowanych sytuacji, ani jednego celnego strzału, a na koniec w pełni zasłużona porażka z Chrobrym 0:2. A to oznacza, że zielono-czarni po jedenastu kolejkach pozostają jedynym zespołem w Betclic I lidze bez zwycięstwa.

Kibice przed wejściem na Z5
galeria

Motor kontra Toruń – emocje sięgają zenitu. Opinie kibiców spotkanych przed Z5

Kibice z niepokojem patrzą w niebo i zaklinają pogodę na minuty przed wielkim rewanżem w finale żużlowej ligi. Na torze spotkają się Lublin i Toruń. Oba zespoły wierzą w swoje szanse, choć ton wypowiedzi kibiców zdradza różne nastroje – od pełnej wiary po ostrożny optymizm.

Po liturgii w Bazylice Narodzenia NMP, uczestnicy w uroczystym pochodzie udali się do siedziby Akademii przy ul. Wojsławickiej.
galeria

Ćwierć wieku nauki i tradycji. PANS w Chełmie świętuje jubileuszowy rok akademicki

Państwowa Akademia Nauk Stosowanych w Chełmie zainaugurowała jubileuszowy – 25. rok akademicki. Uroczystość stała się nie tylko okazją do świętowania historii, lecz także do podkreślenia przyszłych ambicji uczelni.

Znamy mistrza PGE Ekstraligi 2025. Orlen Oil Motor Lublin - PRES Grupa Deweloperska Toruń [zapis relacji na żywo]

Znamy mistrza PGE Ekstraligi 2025. Orlen Oil Motor Lublin - PRES Grupa Deweloperska Toruń [zapis relacji na żywo]

O godzinie 19.30 rozpocznie się rewanżowy mecz finału PGE Ekstraligi pomiędzy Orlen Oil Motorem Lublin, a PRES Grupą Deweloperską Toruń. Czy "Koziołki" odrobią 18 punktów straty z Torunia i po raz kolejny zostaną mistrzami Polski? Zapraszamy na wspólne sportowe emocje

System kaucyjny ma zmniejszyć liczbę odpadów, w tym plastikowych butelek.
sonda

System kaucyjny tuż-tuż. Co się zmieni?

Od 1 października w Polsce obowiązywać będzie system kaucyjny. Co to w praktyce oznacza i w jaki sposób wpłynie na nasze życie?

Zatrzymany jest już w celi

Jeździł na „podwójnym gazie”, ukrywał się w pensjonacie

Lubelscy „łowcy głów” zatrzymali 31-latka, którego poszukiwano listem gończym i dwoma nakazami. Mężczyzna łącznie do odbycia ma karę prawie 2 lat pozbawienia wolności. Poszukiwany został namierzony w jednym z pensjonatów na terenie powiatu krasnostawskiego.

Lubelscy naukowcy pracują nad rewolucją w światowej psychiatrii. Można im pomóc!
galeria

Lubelscy naukowcy pracują nad rewolucją w światowej psychiatrii. Można im pomóc!

Czy możliwe jest wykrywanie zaburzeń lękowych na podstawie aktywności mózgu, bez konieczności długich wywiadów psychiatrycznych? Naukowcy z Politechniki Lubelskiej i Uniwersytetu Medycznego w Lublinie rozpoczynają nowatorski projekt, którego celem jest stworzenie narzędzia diagnostycznego opartego na analizie fal mózgowych EEG.

Dzisiejszy targ staroci
galeria

Jesienna aura na targu staroci

Plac Zamkowy w Lublinie, jak zwykle w ostatnią niedzielę miesiąca, zamienił się w olbrzymi pchli targ. Już od rana ustawiali się sprzedawcy, którzy na straganach wystawili wiekowe różności.

Edach Budowlani Lublin wygrali drugi mecz w sezonie

Edach Budowlani Lublin odjechali rywalom po przerwie

W meczu czwartej kolejki Edach Budowlani Lublin pokonali na wyjeździe AZS AWF Warszawa 62:21

Stal Kraśnik urwała punkt liderowi tabeli z Ostrowca Świętokrzyskiego

Stal Kraśnik wywalczyła punkt na boisku lidera. "Oby nam się poukładało w klubie"

W polskiej piłce nie raz i nie dwa zdarzało się, że kluby, które miały problemy finansowe potrafiły osiągać bardzo dobre wyniki. To samo można już chyba napisać o Stali Kraśnik. Drużyna Roberta Chmury w sobotę po raz kolejny pokazała się z dobrej strony. Tym razem urwała punkt liderowi tabeli i to w Ostrowcu Świętokrzyskim po remisie 2:2.

Zdjęcie ilustracyjne

Nowy rok akademicki z kilkoma zmianami. Będą mLegitymacje studenckie

W rozpoczynającym się roku akademickim 2025/26 będą już obowiązywać niewielkie, ale znaczące dla środowiska przepisy, np. wprowadzające mLegitymacje studenckie czy raportowanie inwestycji tylko powyżej 100 tys. zł. Na te kluczowe i nowelizację tzw. ustawy Gowina trzeba jednak jeszcze poczekać.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium